W tym roku maj nie zachwycił nas pogodą, ale na szczęście jego koniec przyniósł poprawę pogody, co nas bardzo ucieszyło, bo mieliśmy zaplanowaną wycieczkę do Sandomierza.
27 maja 2025 roku wyruszyliśmy do miasta zwanego „małym Rzymem”. Tam, pod opieką przewodnika, zwiedzaliśmy: średniowieczny rynek Starego Miasta, podziemną trasę turystyczną, bazylikę katedralną, zbrojownię. Przeszliśmy także przez Furtę Dominikańską zwaną Uchem Igielnym, weszliśmy na Bramę Opatowską, gdzie z tarasu widokowego podziwialiśmy panoramę Sandomierza. O wszystkich tych pięknych i ciekawych miejscach oraz ich historii opowiadała nam przemiła pani przewodnik. Dużą atrakcją był dla nas rejs statkiem, z którego widać było najcenniejsze zabytki Sandomierza oraz Góry Pieprzowe. Na koniec zjedliśmy obiad w restauracji, po czym poszliśmy kupić sandomierskie pamiątki.
Wracając z wycieczki byliśmy bardzo zmęczeni, ale zadowoleni z tak miło spędzonego dnia. Teraz oglądając „Ojca Mateusza” będziemy mogli powiedzieć: „Byliśmy tam!”.





